Niektóre pomysły na terapię pojawiają się w fikcji tak często, że zastanawiam się, ilu autorów celowo z nich korzysta, a ilu po prostu nie zdaje sobie sprawy, że są niedokładne. Oto sześć najczęstszych, wraz z niektórymi informacjami na temat aktualnych standardowych praktyk.
1. Leżysz na kanapie
Rzeczywistość: klienci terapii nie leżą na kanapie; Niektóre biura terapeutów nie mają nawet sof.
Skąd to pochodzi? Zygmunt Freud zostawił swoich pacjentów na kanapie, aby mógł usiąść na krześle za ich głowami. Czemu? Bez głębokiego powodu psychologicznego - po prostu nie lubił ludzi, którzy na niego patrzyli.
Istnieje wiele powodów, dla których klienci nowoczesnej terapii nie byliby z niej zadowoleni. Wyobraź sobie, że mówisz komuś o trudnych lub krępujących doświadczeniach i nie tylko ich nie widzisz, ale także reagujesz w ciszy. Dlaczego do cholery chcesz wrócić?
Idealną konfiguracją terapeutyczną, której uczą w szkole podyplomowej, jest obrócenie obu krzeseł do wewnątrz (podanie lub wzięcie) o około 10 stopni, zwykle w odległości 8 lub 10 stóp od siebie . Często terapeuta i klient patrzą na siebie, ponieważ odwracają się na krzesłach, ale przy takim nastawieniu klient nie czuje się skonfrontowany.
Nawet jeśli w pokoju znajduje się kanapa, krzesło terapeuty prawie zawsze obraca się pod kątem.
2. Terapeuci analizują wszystkich
Rzeczywistość: terapeuci analizują ludzi nie częściej niż przeciętna osoba, a czasem rzadziej.
Jak na ironię, tylko ludzie wyszkoleni w podejściu Freuda do leżenia na kanapie i bycia wolnym od matki (znanej również jako psychoanaliza) uczą się w ogóle analizować. Wszystkich innych terapeutów uczy się rozumieć, dlaczego ludzie robią różne rzeczy, ale znalezienie ludzi wymaga dużo energii. I szczerze mówiąc, podczas gdy terapeuci zazwyczaj troszczą się o ludzi, którzy chcą pomóc swoim klientom, radzą sobie z własnymi problemami w życiu codziennym i niekoniecznie mają czas lub przestrzeń, aby poradzić sobie z problemami lub zachowaniami innych.
Ostatnią rzeczą, którą większość terapeutów chce usłyszeć w wolnym czasie, są problemy nieznajomych. Terapeuci otrzymują wynagrodzenie za rozwiązywanie problemów innych ludzi bez powodu!
3. Terapeuci uprawiają seks ze swoimi klientami
Rzeczywistość: terapeuci nigdy nie uprawiają seksu ze swoimi klientami lub przyjaciółmi lub członkami rodziny klientów, gdy chcą zachować swoje licencje.
Dotyczy to seksuologów. Seksuolodzy nie obserwują seksu swoich klientów ani nie proszą ich o eksperyment w biurze. Terapia seksualna często polega na rozwiązywaniu i rozwiązywaniu problemów w związku, ponieważ są to dwa najczęstsze powody, dla których ludzie mają problemy seksualne.
Terapeuci nie powinni także uprawiać seksu z byłymi klientami. Zasadą jest, że kiedy minęły dwa lata, a były klient i terapeuta spotykają się i jakoś się rozumieją (tj. Nie było to planowane), terapeuta nie jest wykluczony z organizacji zawodowych i licencje są cofane. Ale w większości przypadków inni terapeuci nadal uważają je za podejrzane.
Powód tego jest prosty: terapeuci muszą słuchać i pomagać bez angażowania własnych problemów lub potrzeb, co prowadzi do różnicy w mocy, którą trudno pokonać.
I szczerze mówiąc, role odgrywane przez terapeutów w ich gabinetach są tylko aspektami tego, kim naprawdę są. Terapeuci skupiają całą uwagę na klientach, nigdy nie narzekając na własne obawy lub niepewności.
Kiedy ludzie myślą, że chcą się zaprzyjaźnić, zwykle chcą zaprzyjaźnić się z terapeutą, a nie z osobą, a prawdziwa przyjaźń polega na dzieleniu się mocą i błędami oraz wzajemnej opiece. Poznanie terapeuty jako prawdziwej osoby może być rozczarowujące, ponieważ teraz chcesz porozmawiać o sobie i swoich problemach!
4. Chodzi o twoją matkę (lub dzieciństwo lub przeszłość ...)
Rzeczywistość: Jedna gałąź teorii psychoterapii koncentruje się na dzieciństwie i podświadomości. Reszta nie.
Teoria psychodynamiczna podtrzymała psychoanalityczne przekonanie Freuda, że wczesne dzieciństwo i nieświadome mechanizmy są ważne dla późniejszych problemów, ale większość współczesnych praktyków wie, że jesteśmy narażeni na wiele wpływów w życiu codziennym, które są równie ważne.
Niektórzy terapeuci zdecydowanie powiedzą ci, że twoja przeszłość nie jest ważna, jeśli nie jest bezpośrednio związana z bieżącym problemem. Niektórzy uważają, że wszechstronna dyskusja na temat przeszłości jest próbą uniknięcia odpowiedzialności (terapia Gestalt) lub braku aktywnej pracy nad zmianami (niektóre rodzaje teorii zachowań poznawczych). Niektórzy uważają, że środowisko społeczne i kulturowe, w którym dzisiaj żyjemy, stwarza problemy (systemy, terapie feministyczne i wielokulturowe).
5. ECT jest bolesne i służy do karania złych pacjentów
Rzeczywistość: Terapia elektrowstrząsowa (określana w przeszłości jako leczenie elektrowstrząsami) jest rzadkim leczeniem ostatniej szansy dla pacjentów, którzy byli w szpitalu i poza nim z powodu samobójstwa i dla których bardziej tradycyjne metody leczenia, takie jak leki, nie miały żadnej roli. W niektórych przypadkach klient jest tak przygnębiony, że nie jest w stanie wykonać pracy, aby polepszyć się, dopóki jej chemia mózgu nie będzie działać bardziej skutecznie.
Do czasu rozważenia ECT niektórzy klienci chętnie spróbują. Próbowałeś już wszystkiego i po prostu chcesz poczuć się lepiej. Jeśli śmierć wydaje się twoją jedyną opcją, nie wydaje się złym pomysłem, aby bezbolesny przepływ prądu przez mózg podczas snu.
ECT nie jest ani bolesne, ani drżące, ani drżące. Pacjenci otrzymują środek zwiotczający mięśnie. Ponieważ strasznie jest czuć się sparaliżowany, przez krótki czas są poddawani znieczuleniu ogólnemu. Elektrody są zwykle przymocowane tylko do jednej strony głowy, a prąd jest podawany w krótkich impulsach, co powoduje wielki atak. Lekarze monitorują aktywność elektryczną na ekranie.
W wyniku ataku mózg wytwarza i wykorzystuje serotoninę, noradrenalinę i dopaminę - wszystkie substancje chemiczne w mózgu o niskiej depresji. Niektórzy budzą się i czują, że zdarzył się cud. Zazwyczaj do utrzymania zmian wymagane są wiele sesji. Daną osobę można następnie zmienić na leki przeciwdepresyjne i / lub inne leki.
ECT nie jest bardziej niebezpieczne niż jakakolwiek inna ogólna procedura znieczulająca, a wiele możliwych działań niepożądanych (splątanie, zaburzenia pamięci, nudności) może być spowodowanych znieczuleniem, a także samym leczeniem.
6. „Schizofrenia” to to samo, co „wiele osobowości”.
Rzeczywistość: Schizofrenia jest zaburzeniem biologicznym o podłożu genetycznym. Zwykle powoduje halucynacje i / lub złudzenia (silne idee, które naruszają normy kulturowe i nie są wspierane przez rzeczywistość) i pogarsza codzienne życie. Niektóre osoby cierpiące na schizofrenię regularnie stają się katatoniczne, mają myśli paranoiczne lub zachowują się niezorganizowane. Potrafią mówić dziwnie i stają się styczne (wędrują werbalnie, często w sposób, który nie ma sensu dla słuchacza), używając nelogizmów (słów złożonych), brzęczących skojarzeń (rymów) lub w skrajnych przypadkach sałatek słownych (zdań, które to robią ) wytwarzają dźwięki podobne do zestawu pomieszanych słów i mogą być gramatycznie poprawne).
Dysocjacyjne zaburzenie tożsamości (wcześniej wiele osobowości) jest spowodowane traumą. W niektórych obelżywych sytuacjach normalny mechanizm obronny dysocjacji można wykorzystać do „rozdzielenia” wspomnień o traumie. W DID podział obejmuje również tę część „rdzenia” osobowości, która jest powiązana z tą pamięcią lub serią wspomnień. Zdysocjowana tożsamość często ma swoją nazwę, cechy i dziwactwa. i nie może lub nie może się starzeć w takim samym tempie jak reszta osobowości (lub osobowości), jeśli w ogóle się starzeje.
Nazywanie siebie „schizo”, „schizoidem” lub „schizofrenem”, jeśli uważasz, że masz alter ego lub sprzeczne cechy osobowości, nie ma sensu (i gwarantuje, że psychologicznie doświadczony wzdryga się)!
[ff id="6"]