Skip to main content
Zdrowie

Usunięcie węzłów chłonnych raka piersi jest bezużyteczne i szkodliwe

Chirurgiczne usunięcie węzłów chłonnych i naczyń w ramach standardowej procedury medycznej u chorych na raka piersi jest nie tylko bezużyteczne, ale także szkodliwe - wynika z nowego badania opublikowanego w Journal of the American Medical Association

W tym przełomowym badaniu, przeprowadzonym przez American College of Surgeons Oncology Group Z0011, w 115 ośrodkach medycznych obserwowano 891 kobiet z wczesnym rakiem piersi i badano korzyści płynące z usunięcia węzłów chłonnych. Średni wiek uczestników przypadał na połowę lat pięćdziesiątych XX wieku, a średni wiek badanych wynosił 6,3 lat.

Badanie wykazało, że u kobiet z rakiem piersi, który rozprzestrzenił się do węzłów chłonnych, usunięcie węzłów nie tylko nie zwiększyło przeżycia, ale także zwiększyło prawdopodobieństwo poważnych uszkodzeń. W rzeczywistości kobiety biorące udział w badaniu, którym usunięto guzki, doświadczyły 70-procentowego wzrostu powikłań w porównaniu z 25-procentowym wzrostem liczby kobiet, które tego nie zrobiły. Powikłania te obejmowały infekcje, odczucia bólu i obrzęk limfatyczny.

Co jest zaskakujące dla środowiska medycznego, naukowcy odkryli, że usunięcie węzłów chłonnych nie zapobiegło rozprzestrzenianiu się raka na inne węzły chłonne. To wyraźnie przeczy hipotezie, że węzły chłonne, w których znajdują się komórki rakowe, są odpowiedzialne za przerzuty (rozprzestrzenianie się raka).

Stąd powszechne przekonanie medyczne: „Usuwając węzeł chłonny zawierający komórki rakowe, komórki te nie mogą już rozprzestrzeniać się na inne węzły chłonne ani dotrzeć do innych części ciała. Dlatego praktyka usuwania węzłów chłonnych jest niezawodną i skuteczną metodą profilaktyczną przeciw przerzutom raka. ”To brzmi logicznie i rozsądnie dla większości lekarzy i ich pacjentów. Jednak ta teoria ma sens tylko wtedy, gdy wierzysz, że komórki rakowe przenoszą się, aby infekować inne komórki, a także czynić je rakowymi. Ale oczywiście to tylko kolejna hipoteza, której nie udowodniono naukowo.

Jak pokazuje powyższe badanie, wycięcie tych węzłów, które zawierają komórki rakowe, nie zapobiega rozprzestrzenianiu się raka. Z tych badań musimy wyciągnąć wniosek, że rak nie przenosi się z jednego miejsca do drugiego.

Postępuj zgodnie z logiką medyczną: jeśli usuniesz węzły chłonne razem z komórkami rakowymi, komórki rakowe nie mogą już się rozprzestrzeniać ani powracać, ponieważ wszystkie zniknęły. Zgodnie z teorią rak pozostaje bez dróg przerzutów, węzłów chłonnych i naczyń chłonnych. Jednak onkolodzy nie chcą przyznać, że nowe komórki rakowe nie rozprzestrzeniają się, ale rosną w różnych częściach ciała z tych samych powodów, z których rozwinął się pierwotny rak. Najważniejsze jest to, że obecna teoria raka musi zostać przepisana. Dodatkowo wycinanie naczyń limfatycznych powinno być klasyfikowane jako celowe wykroczenie medyczne.

Ta procedura medyczna jest powszechną praktyką medyczną od 100 lat, chociaż nigdy nie przeprowadzono badań klinicznych na jej poparcie. Medycyna konwencjonalna jest coraz częściej postrzegana ze względu na jej szarlatańskie praktyki, w których dużo pieniędzy zarabia się na niczego niepodejrzewających ludziach, którzy boją się o swoje życie i są gotowi poddać się tak radykalnym zabiegom.

Zawsze opowiadałem się przeciwko usuwaniu tych ważnych części systemu odtruwania organizmu i usuwania odpadów, w tym naczyń limfatycznych i węzłów chłonnych. Szczególnie pacjenci z rakiem piersi polegają na nienaruszonym układzie limfatycznym. Dlatego czuję się bardzo zachęcony przez ten zespół badaczy, który miał odwagę przeprowadzić tak ważne badanie i otwarcie ujawnić oszustwo jednej z najstarszych i najokrutniejszych procedur medycznych.

Bez różnicy w przeżywalności lub odsetku nawrotów usunięcie węzłów chłonnych NIE jest uzasadnione. Autorzy badania, Dr. Grant Walter Carlson i Dr. William C. Wood powiedział, że badania „zdecydowanie wykazały, że preparowanie pomocniczych węzłów chłonnych nie jest korzystne”.

Ponadto „przeżycie było niezależne od stanu węzłów chłonnych” - stwierdzili autorzy badania. Po co prowadzić kobiety przez tak uciążliwą mękę, kiedy nie ma korzyści dla przeżycia?

„To tak radykalna zmiana w sposobie myślenia, że ​​wielu osobom trudno jest się w to zaangażować” - powiedział inny autor badania, dr. Monica Morrow, kierownik działu piersi w Sloan-Kettering.

Mimo nowej wiedzy naukowej centra medyczne, szpitale i lekarze, którzy albo nic nie wiedzą o tych badaniach, albo z powodów finansowych je ignorują, nadal będą wyrywać pachowe węzły chłonne kobiet. W rzeczywistości, zdaniem autorów, niektóre wybitne instytucje nawet nie brałyby udziału w (badaniu). W szczególności chirurdzy mają nadzieję, że „złe” wiadomości (że operacja węzłów chłonnych jest niepotrzebna i szkodliwa) z czasem znikną, jak to często bywa w branży medycznej. Ponadto media głównego nurtu nawet nie donosiły o tym ważnym badaniu.

Kobiety, którym usunięto pachowe węzły chłonne, będą w przyszłości bardziej narażone na szereg nowych problemów zdrowotnych. Co gorsza, szansa na prawdziwe wyleczenie z raka jest znacznie zmniejszona, a rak jest bardziej prawdopodobny.

„Podsumowując, wyniki tych (i innych) badaczy dostarczają mocnych dowodów na to, że pacjenci poddawani częściowej mastektomii, radioterapii całej piersi i terapii systemowej wczesnego raka piersi z mikroskopijnymi przerzutami do węzłów wartowniczych mogą być skutecznie i bezpiecznie leczeni bez wykrywania węzła pachowego. "powiedzieli badacze.

Autor artykułu wstępnego do badania dr. Grant W. Carlson, profesor chirurgii w Winship Cancer Institute Emory University, powiedział bez ogródek: „Czuję, że wyrządziliśmy wiele szkód (poprzez rutynowe usuwanie wielu węzłów)”. Jednak niewielu lekarzy i pacjentów odpowiedziało szanując to przyznanie się dobrego lekarza, „wojna z chorymi na raka” toczy się z pełną mocą.

Prawa autorskie © 2011 Andreas Moritz

[ff id="7"]